Kiedy w 2014 roku startowaliśmy w wyborach, sytuacja nie była ciekawa. Ograniczenia Ustawy Uzdrowiskowej powodowały, że augustowskie firmy uciekały do Suwałk. Restrykcyjne regulacje, z którymi Miasto nie potrafiło sobie poradzić, uniemożliwiały uzyskanie pozwolenia na budowę związaną z funkcjami produkcyjnymi. Dla przedsiębiorców była to prawdziwa katastrofa.
Dlatego podzieliliśmy miasto na dzielnice. Utworzyliśmy dzielnicę uzdrowiskową, jednocześnie uwalniając gospodarczo pozostałe części miasta.
Dzięki współpracy ze Wspólnotą gruntową pozyskaliśmy kilkadziesiąt hektarów ziemi pod strefę gospodarczą. Zmiana planu miejscowego oraz pozyskane dofinansowanie pozwoliło uzbroić teren i zbudować ulice. Dziś w strefie pracują już firmy, a odpływ produkcji z Augustowa definitywnie powstrzymaliśmy.